Po wprowadzeniu się do nowego domu, jedną z pierwszych rzeczy, za które się zabraliśmy, było postawienie placu zabaw dla dzieci. Chodziło tutaj m.in. o jakieś bujaczki, huśtawki, piaskownicę i inne tego typu atrakcje dla każdego najmłodszego. Mi osobiście najbardziej podobały się rzeczy drewniane, więc tego typu rzeczy kazałam mężowi zamówić. I faktycznie wyglądały one cudownie na naszym ogródku.
Osmo – najlepsze oleje
Dzieci bardzo często korzystały z placu zabaw. Praktycznie każdy dzień był planowany wokół zabawy na podwórku. Jednak po kilku miesiącach zauważyliśmy, że drewniane części zaczynały się psuć. Długo nie potrwało, jak uznaliśmy, że nie pozwolimy już więcej na nich się bujać dzieciom, bo wyglądały na bardzo mało wytrzymałe. Ostatecznie musieliśmy się ich pozbyć i wymienić na nowe. Ale tym razem poczytałam trochę w sieci i okazało się, że winą takiego stanu rzeczy był brak odpowiedniego zabezpieczenia drewna. W tym przypadku był polecany olej Osmo, który świetnie nadawał się do drewnianych elementów, które były wystawione na zewnątrz i miały stały kontakt z różnymi warunkami pogodowymi. Mąż kupił odpowiedni olej i zajął się impregnowaniem. Nie chcieliśmy powtórki z rozrywki, bo dla nas to dużą strata pieniędzy na nowe elementy placu zabaw, a do tego oczywiście może to stanowić jakieś zagrożenie dla bawiących się na nim dzieci. Nie chcemy żadnych wypadków i mamy nadzieję, że olej w tym pomoże.
I faktycznie. Firma Osmo naprawdę oferuję bardzo dobre oleje tego typy, bo już widać po czasie, że drewniane elementy placu zabaw wyglądają jak kompletnie nie naruszone przez ząb czasu. Żałuję, że od początku o tym nie pomyśleliśmy, ale lepiej późno niż wcale. Trzeba uczyć się na błędach i wyciągać jak najwięcej wniosków.