Gdy co roku wyjeżdżamy z rodziną na wakacje nad morze, mamy swoje rytuały. Ja ze starszą córką jadę zawsze kilka dni wcześniej, testujemy nowe miejsce, sprawdzamy gdzie co jest, odpoczywamy od naszych chłopaków, a następnie oni po kilku dniach dojeżdżają do nas. Ta metoda sprawdza się od lat.
Wynajęcie samochodu w celach rozrywkowych? Czemu nie!
Gdy jechałyśmy po raz pierwszy, nie wiedziałam za bardzo jak rozdzielić nasz jeden samochód. Któreś z nas musiało jechać nad morze pociągiem. Ponieważ córka jest najstarsza i byłyśmy tylko we dwie podjęłyśmy decyzję, że wynajmiemy jakiś samochód już w Gdyni, a do niej dojedziemy pociągiem. Chłopakom było by trudniej, bo bliźniacy są mali i w sumie jest ich więcej. My mogłyśmy już tam będą trochę skorzystać z życia i wynająć coś „eleganckiego” na trzy dni. Tak było od pierwszego razu. Póki do nas nie dojechali co roku wynajmowałyśmy mercedesy, bmw i inne sportowe auta, mając pod uwagę, że w domu mamy duże, rodzinne i miejskie auto. Wynajem samochodów gdynia, był już całkiem nieźle przez nas opanowany. Do dziś wiemy, w której wypożyczalni dają opusty, a w której podstawią nam samochód. W miarę orientujemy się w cenach. W tym roku, mój mąż obwieścił mi, że w następnym to on mi zostawi nasz samochód i wynajmie coś męskiego. Musiałam się zgodzić. Wiem jaką przyjemność, pewność i bezpieczeństwo daje wynajęte auto. Czyste, zadbane, ubezpieczone, sprawne. O nic nie trzeba się martwić. Wystarczy mieć pieniądze i odpoczywać. Do tego właśnie służą wakacje. Szczególnie jeśli się ma tyle dzieci i auto rodzinne.
Uwielbiam swoją rodzinę i nigdy na nic bym jej nie zamieniła. Jednak raz w roku pozwalam sobie i im na rozpieszczanie i luksusy, które są motywacją w drugiej części roku do pracy i do nauki. Możemy cieszyć się zimą, tym co będzie latem. Przetrwać śnieg czekając na słońce. Stać w korkach marząc o polskim morzu.