Któż z użytkowników francuskiego auta tego nie przeżył choć raz w życiu. Jedziemy sobie samochodem, piękna pogoda, ptaszki śpiewają, auto wciąga drogę pod swe koła lekko i radośnie. Nagle trzask, łomot, auto staje w kłębach dymu, spod maski lecą iskry. Diagnoza mechanika jest jak wyrok: potrzebne są nowe części.
Co robić, gdy peugeot się zepsuje?
W sytuacji awarii następuje załamanie. Jak to? Nasz niezawodny, wcale nie taki stary citroen i wymiana części? To chyba jakieś nieporozumienie. A jednak, często ten koszmar staje się prawdą. Jednak nie można tracić jasności myślenia. Bieganie w kółko i rwanie włosów z głowy może i będzie na miejscu w tak dramatycznej, wręcz tragicznej sytuacji, ale nie przybliży nas do rozwiązania sprawy. Lepiej znaleźć porządny sklep z częściami. Niedrogi, a dobrze zaopatrzony w najróżniejsze potrzebne rzeczy, które można zamontować w aucie francuskim – na przykład w peugeot. Przyjemnie byłoby, gdyby obsługa sklepu była życzliwa i uprzejma.
Nawet jeśli czegoś akurat nie ma, w porządnym sklepie sprzedawca z uśmiechem nam to zamówi i za najwyżej kilka dni będziemy mieć upragnioną część do swojego samochodu, którą mechanik wmontuje z prawdziwą radością, będzie to bowiem na pewno człowiek z pasją, umiejący docenić trud znalezienia odpowiedniego sklepu. Nasz wysłużony peugeot będzie znów pogromcą szos. Nawet, jeśli się znów zepsuje, to na pewno nie z powodu części, która akurat została wymieniona. Często tak jest, że jak coś już się zacznie sypać, to jest to proces łańcuchowy, albo nawet lawinowy. Niestety, w skrajnych przypadkach będziemy zmuszeni pożegnać się z naszym wieloletnim przyjacielem renault czy peugeot i sprzedać go na złom, chyba że uda nam się go wcisnąć jakiemuś naiwniakowi za nieco lepsze pieniądze niż płaci auto szrot.
Jest jeszcze inny sposób na przynajmniej idealistyczne ocalenie samochodu. To sprzedaż go na części. Będzie sobie stał w garażu, a amatorzy różnych jego kawałków będą po kolei je od niego odkręcać. Taki biznes się nawet opłaca, bo części do aut francuskich sprzedają się jak ciepłe, dobre, paryskie bułeczki.